Closing – z czym to się je?
Paweł Grądzki, 2014-07-22 11:27:38
Co to takiego ten closing i dlaczego jest tak ważny w przesyłkach morskich – a zwłaszcza w imporcie z szeroko pojętego Dalekiego Wschodu ?
Otóż closing to nic innego jak zamknięcie – co zresztą wynika z w miarę swobodnego tłumaczenia tego słowa. W shippingu oznacza nic innego jak zamknięcie tzw. cargo listy i każdy towar – niezależnie od tego czy to drobnica czy kontener czy też przesyłka lotnicza – który złoży się w porcie, na magazynie po terminie określonym w umowie bukingowej jako closing jest traktowany jak towar który wyjdzie z danej lokalizacji kolejną okazją załadowczą. To prawie tak jak w przypadku pasażerów autobusów komunikacji miejskiej – pasażer biegnący na autobus NA PEWNO zdąży na następny.
Dlaczego jest to takie ważne, aby przesyłka była gotowa (czyli złożona w odpowiednim miejscu i odprawiona w procedurze eksportu) do wysyłki przed closing ? Właśnie dokładnie tak jak w przypadku pasażera – pojedzie następnym „autobusem”.
W chwili obecnej, kiedy WSZYSTKIE środki transportu (drobnica, kontenery, samoloty) są przebukowane na ponad 100% dany ekspedytor na pewno nie będzie czekał z zamknięciem cargo listy na naszą przesyłkę. Pal licho, jeśli opóźnienie dotyczy wyjścia w następnym tygodniu, ale są takie lokalizacje gdzie wyjście odbywa się RAZ W MIESIĄCU!
Nie zdążenie na closing ma również szczególne znaczenie w przypadku przesyłek wysyłanych w kontenerach chłodniczych z kontrolowana temperaturą. Tydzień dodatkowego chłodzenia w porcie kosztuje niemało… Wierzcie mi, że niemało 😉
Kiedy ekspedytorzy zakładają ten closing ? Otóż nie ma co do tego żadnej reguły. Czasami jest to 3 dni przed wyjściem statku, czasami 5, ale czasami tez 7. Różny będzie również w okresach szczytów przewozowych (zazwyczaj 5-7 dni) jak i sezonu ogórkowego (nawet 1 dzień).
W terminach dostawy zawsze warto pytać o to, kiedy zakładany jest closing na serwis w danej relacji, bo może się okazać, że towar który mamy zamówiony na promocję w przysłowiowej biedronce nie dosyć że nie załapie się na właściwe wyjście, to jeszcze z różnych przyczyn (np. kongestia w Hamburgu czy Rotterdamie) dodatkowo opóźni się o parę / paręnaście dni i zamiast pięknej promocji w sieci będziemy mieli kłopot w postaci kary od tejże za niedostarczenie towaru, o stratach wynikających z braku sprzedaży nie wspomnę.
Closing to naprawdę ważne pojęcie w spedycji! Nie tylko dla spedytora 😉
Czas transportu prezentowany przez operatorów to tylko czas czystej podróży morskiej – niestety nie uwzględnia closingu…