Ostatnio opisywaliśmy międzynarodową popularność polskich okien i drzwi. Teraz skupimy się na innym hicie eksportowym, z którego możemy być dumni – naszych mebli! Polskę znajdziemy w czołówce najważniejszych światowych rankingów, jeśli chodzi o ich eksport. 🙂
Zanim przyjrzymy się polskim towarom i ich wpływowi na globalny rynek meblarski, spójrzmy szerszym okiem na inne państwa. Absolutnym liderem są Chiny, których rynkowe udziały oscylują wokół 40%. Azjatycka potęga rośnie rok w rok i ma dużą przewagę nad konkurencją. W Unii Europejskiej na czele rankingów eksportowych plasują się Niemcy i Włochy. Trzecia lokata (około 10% rynku) należy do Polski.
Polskie firmy zanotowały w ostatnich latach gigantyczny wzrost obrotów handlowych w branży meblarskiej. Obecnie wartość krajowego rynku to ponad 12 mld euro (za rok 2018), podczas gdy w 2013 r. była o prawie połowę mniejsza! Jeśli chodzi o produkcję, to znajdujemy się na szóstym miejscu na świecie. Co ciekawe, jeszcze w 2003 r. zajmowaliśmy lokatę pod koniec dziesiątki. Jak wyglądają inne rankingi? Polskich firm z branży meblarskiej jest około 20 tys. (2013 r. – około 15 tys.), co daje nam drugą pozycję w Unii Europejskiej. Jesteśmy też w czołówce zestawienia z liczbą miejsc pracy w meblarstwie, z wynikiem około 190 tys. (2013 r. – około 150 tys.).
Gdzie trafiają Polskie meble ?
Główni odbiorcy to nasi zachodni sąsiedzi. Polskie produkty stanowią ponad 20% niemieckiego importu mebli. Wartość eksportu do Niemiec to około 4,3 mld euro, co kilkukrotnie przewyższa ten do innych państw. Dalej są Czesi (poniżej 1 mld), a następnie: Francja, Wielka Brytania oraz Holandia. Na liście nie brakuje też Stanów Zjednoczonych, Szwecji, Włochów, Słowacji i Austrii. Jednak eksport mebli absolutnie nie ogranicza się tylko do Europy, sięga dużo dalej – bo wysyłamy polskie meble na cały świat! 🙂
My, jako Sea Cargo Operations (seacargoo) najwięcej mebli wysyłamy na Islandię (na Islandię mamy nawet swoją konsolę i pływamy tam systematycznie co dwa tygodnie – zapotrzebowanie jest ogromne!), do USA, Kanady, Australii, Nowej Zelandii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Izraela.
Najwięcej wysyłamy mebli do siedzenia oraz do sypialni. Pod tym względem przewodzimy europejskiej klasyfikacji, ustępując na świecie tylko Chinom i Meksykowi. Druga pozycja to meble inne – lekarskie, chirurgiczne, dentystyczne lub weterynaryjne. Również ogromnym powodzeniem cieszą się polskie meble drewniane.
Liderem lokalnego rynku – co nie może budzić żadnych wątpliwości – jest IKEA. Szwedzka potęga branżowa ma siedziby w kilku polskich miastach i niezmiennie przyciąga tłumy klientów. Druga lokata należy do Black Red White, a warto też wspomnieć o takich firmach jak Meble Forte, Szynaka Meble i Fabryka Mebli Bodzio.
Mając na uwadze największe przedsiębiorstwa, absolutnie nie możemy zapomnieć o niszowych, polskich lokalnych manufakturach meblowych! Teraz takie małe, prywatne stolarnie mają tak modny i unikalny design, że są wprost rozchwytywane przez odbiorców! One również niesamowicie napędzają rynek, a tworzone przez nie arcydzieła potrafią trafić w gusta nawet najbardziej wybrednych klientów.
Podsumowując, polskie meble to kolejne towary, których eksport odgrywa niezwykle ważną rolę dla naszej gospodarki. Nie mamy się czego wstydzić. Ba, wręcz przeciwnie, warto pochylić się nad fenomenem i genezą sukcesu Polski w branży meblarskiej! Brawo my! 🙂
Z Sea Cargo Operations – https://seacargoo.com/ Twój ładunek dotrze bezpiecznie do miejsca przeznaczenia.
Serdecznie i niezmiennie zapraszamy do korzystania z naszych usług!
A H O J ! 
